Ale ja nie o tym miałam pisać:)
Jeszcze miesiąc i Gastus skończy sześć lat, nie mieścił się już w swoim łóżeczku i te jego meble jakieś takie nijakie.
Zawsze marzył mi się pokój dla mojego synusia, w stylu loft,industrialnym i tak od zeszłego roku, poszukiwałam mebli metalowych, nie było łatwo, ale znalazłam w Maisons du monde. http://www.maisonsdumonde.com/
Przejrzałam stronę internetowa i na następny dzień, wskoczyłam do samochodu i popędziłam do Francji je obejrzeć:)
Oczywiście, w sklepie ich nie było (ale ze mnie szczęściara:)) ale obejrzałam inne i mniej więcej, wiedziałam czego mam się spodziewać,kupując meble wybrane prze zemnie z katalogu.
Nie mogły być to meble zbyt ciężkie,wielkie gabarytowo,ponieważ pokój nie jest za duży.
Ale i tak, zmieściło się sporo mebli;witryna,biurko, materac(później dojdzie jeszcze łózko,bo na razie jeszcze nie znalazłam odpowiedniego), no i szafka nocna przy łóżku.
Ściany pomalowałam na kolor szary,na zdjęciach tego nie widać za bardzo.
W okna ciężkie zasłony, bez firan i kolorowe pompony (myślę ze muszę ich troszkę jeszcze dorobić,jak myślicie?).
Podłogowe panele przykrył dzik.
Szafa która jest wbudowana na stale,została jeszcze bajkowa.
Pewnie któregoś, pięknego dnia, się za nią wezmę.
Czekał,czekał,aż się doczekał nowej tapicerki i nowego miejsca:)
Przesyłam Wam Wszystkim buziaki i podziwiam Wasze dekoracje,są naprawdę przepiękne.
Ale zawaliłam Was zdjęciami:)
Pozdrawiam i do następnego,pa,pa.
1 komentarz:
Z przyjemnością obejrzałam pokoik, moim zdaniem super!Te meble są naprawdę świetne a i mama błysnęła zmysłem dekoratorskim :-)
Sylwunia, ale Ty fajnie wyglądasz z tymi włosami, zupełnie inaczej niz na zdjęciu profilowym :-)
My tez z Marcysią robimy dekoracje świąteczne, ona ma ogromna frajdę.
Teleportujcie się do nas
Pozdrówka ciepłe!
Prześlij komentarz