środa, 21 marca 2012

Dekoracje Wielkanocne i mniejsze drobiazgi


Jak ten czas szybko mija, nie tak dawno Boże Narodzenie a tu już szykujemy dekoracje Wielkanocne.
Ja w tym roku troszkę wcześniej niż zwykle, ponieważ te Święta spędzę w moim domu rodzinnym w Polsce, już nie możemy się doczekać wyjazdu:)!!!
Na dole mała dekoracja w kuchni 


i wianek na drzwi .



   No i czego jeszcze zabrakło?oczywiście poduszek:)!
Całe dwie:) pojadą z nami w podroż:)
Pierwsza dla moich ukochanych rodziców,spózniony prezent na Dzień Babci i Dziadka.
Mój syn stwierdził że on musi je podarować sam, bo przez pocztę się nie liczy:)
A druga tez prezent dla cioci Aurelii.

Fotografie muszą być dobrze obrobione,moje nie są... niestety,jakby były wyszły by o niebo lepiej.

I na koniec moja mała przyjemność,którą kupiłam wczoraj i na dodatek pięknie pachnie :)strzał w dziesiątkę:)!


Do zobaczenia, na pewno jeszcze przed Świętami,pa pa.


sobota, 3 marca 2012

Czerwień! nie tylko kolorem miłości!

   Gdy malowałam ten obraz  byłam  najszczęśliwszą kobietą pod słońcem, oczekiwałam narodzin mojego synka.
Zanim się urodził,obraz był już dawno ukończony, tylko nie wiedziałam za bardzo gdzie go mam umieścić.  Przewieszany był a...  rok czasu z miejsca na miejsce, aż zawisł na stałe w kuchni (jak na razie:)) 
Inspiracją był obraz niesamowitego artysty Salvadora Dali Martwa natura ożywiona, nie jest to kopia, kolorystyka jest bardziej żywa i jest malowany z rozpędu:)
A oto jego miejsce, jeszcze do dnia dzisiejszego:)




   Uszyłam jeszcze dwie poduchy, tematyka wiosenna .
Pierwsza powędrowała do mojej szwagierki Janine w prezencie urodzinowym i jest odbita na bawełnie.


A druga, również na bawełnie tylko cieńszej.


   I na koniec ściana dekoracyjna w czerwieniach oczywiście, na życzenie klienta.
Jest to salon. Cały pomalowany na biało, tylko jedna ze ścian wygląda tak.
Zdjęcia niestety nie oddają uroku tej ściany, nie są zbyt dobrej jakości,przykro mi.





   Życzę wszystkim udanej i słonecznej niedzieli.
Do następnego....!